dlaczego
nie chcę słyszeć
o "patrzeniu"
dlaczego
najmniejszy
cień uwagi
prośba
wkurzają
dlaczego
pozornie miłe
łgarstwa
płyną bez
utrudnień
wstydu
dlaczego
nie chcę
niczego
odkręcać
sklejać...
Czarno-białe (z kolorowymi plamkami) myśli w Cz K
dlaczego
nie chcę słyszeć
o "patrzeniu"
dlaczego
najmniejszy
cień uwagi
prośba
wkurzają
dlaczego
pozornie miłe
łgarstwa
płyną bez
utrudnień
wstydu
dlaczego
nie chcę
niczego
odkręcać
sklejać...
Zatrzymałam autko
w drodze do pracy
patrzyłam przez chwilę
na zmarznięte bociany
taplające się w zimnym
błocie
zwolniłam za zakrętem
by przepuścić stado saren
to już prawie przyjaciółki
widujemy się każdego dnia
zające
lisy
nawet łoś
tyle sierściuchów
ślicznych
nawet bez przytulania
szkoda tracić czas na smutek
szkoda szukać
gdy nie zależy nam
na niczym innym
gdy nie chcemy niczego innego
znaleźć…
wypiłaś sok
zainteresowana
suchym liściem za oknem
odwróciłaś wzrok
od utytłanych dresów
zarośniętej twarzy
jutro wykpisz kolejne
bzdury
bylejakość
nic nie stracisz
nie miałaś
nic do stracenia...
wiem
tylko droczę się
z samą sobą
znajomość czy przyjaźń
nie pamiętam
przeszłość
dopędziła mnie na zakręcie
przecież nie miłość
ale jakoś tak cieplej
nie powiem tego głośno
pozwolę sobie na chwilkę
karygodnej radości
moja codzienność
zaróżowiła się...
(zdjęcie:P.P.)