zmieniam się wraz z nim
nie szarpię się
każdy rok przynosi
nową dawkę spokoju
martwię się
tak jak
matki
córki
babcie
przyjaciółki
ale
już się nie boję
ogarnę
co da się ogarnąć
pomogę
gdy tylko będzie to możliwe
wiem
że czasami przegram
ale
nie dziś...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz