Czarno-białe (z kolorowymi plamkami) myśli w Cz K
garbaty księżyc
pełznie ku pełni
widać zarysy krzewów
drzew
nie przytłacza czerń
jak rozkapryszone dziecko
nie wiem
w którą stronę
wyciągnąć dłoń
nie jest tak
że chcę tylko brać
ale
nie odwrócę się
w stronę
Twojej wyciągniętej dłoni...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz