mogłam być obojętna
chwilami ludzka
mogłam zrobić kawę
mijać Cię
jak stara znajoma
wybrałeś milczenie...
jestem w tym dobra
lekcje niemówienia
opanowałam perfekcyjnie
wiedziałeś
czego nienawidzę
obdarowałeś mnie
ciszą
moja nienawiść
spęcznieje
wybuchnie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz